Dopiero zimą czy już jesienią? Dopiero gdy zamarzną jeziora, czy tuż po pierwszym przymrozku?
Morsowanie to nie tylko kąpiel w lodowatej wodzie, ale także sposób na aktywne sprędzanie wolnego czasu. Ruch na świeżym powietrzu z pewnością przyczynia się do poprawy samopoczucia o każdej porze roku, więc wybór terminu, w którym zaczniesz morsować powinien być uzależniony od Twoich upodobań.
Wśród morsów można spotkać dwie różniące się koncepcje
mówiące o tym kiedy zacząć morsować. Pierwsza mówi, żeby powoli
przyzwyczajać się do zimnej wody
i zacząć kąpiele już jesienią. Zwolennicy tej teorii uważają, że pozwala to początkującym morsom przyzwyczaić się do myśli o morsowaniu i zacząć utożsamiać kąpiele w zimnej wodzie z przyjemnym sposobem spędzania czasu. Dzięki temu wraz z nadejściem zimy początkujący mors jest w pełni gotowy
do wskoczenia do przerębla.
i zacząć kąpiele już jesienią. Zwolennicy tej teorii uważają, że pozwala to początkującym morsom przyzwyczaić się do myśli o morsowaniu i zacząć utożsamiać kąpiele w zimnej wodzie z przyjemnym sposobem spędzania czasu. Dzięki temu wraz z nadejściem zimy początkujący mors jest w pełni gotowy
do wskoczenia do przerębla.
Druga koncepcja radzi, aby zaczekać z pierwszym morsowaniem do zamarznięcia jezior. Zgodnie z nią debiut w przeręblu przynosi jeszcze większą falę pozytywnych emocji. Efekt pierwszego morsowania potęguje fakt, że zupełnie nie wiemy czego się spodziewać. Przez to doznania są bardziej intensywne.
Wybór terminu pierwszego morsowania zależy od Ciebie. Zastanów się, czy wolisz oswajać się z nowymi doznaniami powoli, czy trochę poczekać, aby potem czerpać pełnymi garściami. Z punktu widzenia doświadczonego morsa Redakcja morsowanie.pl podpowiada jedynie, że powolne oswajanie się z zimną wodą nie jest konieczne. Swoją przygodę z morsowaniem możesz zacząć od zimowej kąpieli. Śnieg i mróz dodają tylko uroku całej ceremonii.
źródło: www.morsowanie.pl